Dramatyczne chwile - Pilot śmigłowca #5
--------------------------------------------------------------------------------
Kolorowy. Format zeszytowy.
Wydanie I: Sport i Turystyka, 1977
Wydanie II: Sport i Turystyka, 1990
Aut.: Grzegorz Rosiński, płk. Witold Jarkowski
--------------------------------------------------------------------------------
Porucznik Karski i plutonowy Kaliński wraz z ekipą telewizyjną zabraną z zamieci lądują na lotnisku Okęcie. Po kilku dniach sytuacja zostaje opanowana i piloci wracają do swojej jednostki. Karski coraz częściej zaczyna spotykać się z Barbarą Tarnicką. Niestety na kolejne spotkanie nie może sobie pozwolić - dostaje zadanie ratowania, wspólnie z saperami, mostu zagrożonego przez zatory kry lodowej. Saperzy z pokładów śmigłowców mają zrzucać ładunki wybuchowe i kruszyć krę. Jeden z zatorów okazuje się na tyle duży, że ładunki nie dają mu rady i trzeba podłożyć całą wiązkę. Podczas tej operacji saper spada na krę lodową i nie może zdetonować ładunku. Plutonowy Kaliński schodzi do sapera po drabince i zabiera go z niebezpiecznego miejsca. Sam zakłada ładunki z detonuje je. Niebezpieczeństwo zostaje zażegnane.
--------------------------------------------------------------------------------
Kolorowy. Format zeszytowy.
Wydanie I: Sport i Turystyka, 1977
Wydanie II: Sport i Turystyka, 1990
Aut.: Grzegorz Rosiński, płk. Witold Jarkowski
--------------------------------------------------------------------------------
Porucznik Karski i plutonowy Kaliński wraz z ekipą telewizyjną zabraną z zamieci lądują na lotnisku Okęcie. Po kilku dniach sytuacja zostaje opanowana i piloci wracają do swojej jednostki. Karski coraz częściej zaczyna spotykać się z Barbarą Tarnicką. Niestety na kolejne spotkanie nie może sobie pozwolić - dostaje zadanie ratowania, wspólnie z saperami, mostu zagrożonego przez zatory kry lodowej. Saperzy z pokładów śmigłowców mają zrzucać ładunki wybuchowe i kruszyć krę. Jeden z zatorów okazuje się na tyle duży, że ładunki nie dają mu rady i trzeba podłożyć całą wiązkę. Podczas tej operacji saper spada na krę lodową i nie może zdetonować ładunku. Plutonowy Kaliński schodzi do sapera po drabince i zabiera go z niebezpiecznego miejsca. Sam zakłada ładunki z detonuje je. Niebezpieczeństwo zostaje zażegnane.
